czwartek, 5 maja 2011

Karmienie

ŻYWIENIE
 Głównym pokarmem świnek morskich są rośliny, karmienie tych gryzoni nie powinno przyspażąć nam więc jakichś większych problemów. Istotną rolę w pożywieniu świnek pełni błonnik, znajdujący się np. w świeżej trawie, sianie, lucernie, otrębach oraz płatkach owsianych. Dużą ilość innych potrzebnych węglowodanów zawierają: ziarno kukurydziane, ziarna zbóż, kasze, buraki i rośliny okopowe. Natomiast bogatym źródłem białek, które można wykorzystać w karmieniu świnek są:  mleko w proszku i lucerna, a tłuszczów: różnorodne nasiona, oleje roślinne i tran. Orientacyjnie przyjmuje się, że dzienna dawka poszczególnych substancji odżywczych dla świnki powinna zawierać: 8-18% błonnika, 2-8%tłuszczów oraz 20-25% białek. Resztę czyli 50-70% stanowić będzie woda. Na szczególną uwagę zasługuje witamina C. Jej dzienna dawka dla dorosłej świnki powinna wynosić ok. 10mg. Dobrym jej źródłem są pasze zielone, natka pietruszki i kapusta.

Wszystkie podawane zwierzętom rośliny należy starannie oczyścić. Dotyczy to szczególnie roślin okopowych, takich jak marchew czy buraki. Nieświeże i brudne jedzenie staje się często przyczyną chorób przewodu pokarmowego. Poza tym świnka, tak samo jak my, nie ma ochoty jeść takiego pożywienia.
Świnki wystarczy karmić dwa razy dziennie o jednakowych porach. Dzienna dawka pokarmowa powinna wynosić 20-50g. W zależności od apetytów zwierząt należy pokarm odpowiednio dozować. Bywa, że przez kilka dni podopiecznym dopisuje apetyt i zjadają więcej niż dotychczas, lub wręcz odwrotnie. Jeśli jednak nie towarzyszą temu inne dziwne i wcześniej nie spotykane objawy, nie należy się niepokoić. Jest to często spotykana reakcja na nowy rodzaj pożywienia. Zwierzę początkowo próbuje go w małych dawkach, aby sprawdzić czy nie wywołuje on jakichś skutków ubocznych, a później wszystko wraca do normalności. 
Każda świnka ma pewne swoje ulubione pokarmy, chętnie wraca też do tych zapamiętanych z okresu dzieciństwa. Dlatego w miarę możliwości przy nabywaniu zwierzątka wskazane jest zdobycie informacji o jego dotychczasowej diecie. Trzeba pamiętać, że zbyt gwałtowne zmiany, również niezbyt korzystnie wpływają na jego zdrowie. Dlatego gdy jesteśmy zmuszeni do zmiany diety świnek, należy to robić stopniowo i przez np. 10 dni podawać zarówno jedzenie nowe jak i stare, stopniowo zwiększając porcję tego pierwszego. Czasami w niektórych stanach chorobowych drastyczna zmiana diety, jest częścią leczenia.
Świnka morska jest zwierzątkiem społecznym i tak jak na wolności żeruje w gromadzie, tak też w niewoli, będzie miała lepszy apetyt w grupie, jedząc wraz  z towarzyszami. Zbyt suche pasze mogą doprowadzić do zaparć, a nawet trwałego uszkodzenia przewodu pokarmowego. Również dieta zbyt obfita w płyny nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo wywołuje biegunkę. Czasami się zdarza, że świnka zjada swoje odchody. Nie jest to zjawisko szczególnie niepokojące, ponieważ odzyskuje ona w ten sposób niektóre witaminy, które w przeciwnym razie mogłyby zostać bezpowrotnie stracone dla organizmu.
Wilgoć, zbytnie nasłonecznienie, a także wysoka temperatura w jakiej przechowujemy pokarm, obniża jego wartość. Dlatego pasze sypkie najlepiej jest trzymać w szczelnie zamkniętych pojemnikach, w zacienionym, suchym i chłodnym miejscu, siano w płóciennych workach (nie w plastikowych torbach), a wszelkie warzywa i owoce w lodówce

Podstawowym jedzeniem dla świnek morskich jest pasza zielona. Zwierzęta  te chętnie jedzą trawę i różnorodne zioła łąkowe. O takie pożywienie nie jest zresztą zbyt trudno. Problem pojawia się wyłącznie podczas zimy, ale i wtedy mamy do dyspozycji siano. Trzeba także pamiętać, aby podawać zwierzętom różne, rośliny i urozmaicać ich jadłospis, dzięki czemu dostaną niezbędną dawkę różnorodnych soli mineralnych.
Paszę taką najlepiej zbierać w porze niezbyt dużego nasłonecznienia i wystrzegać się wszelkich zanieczyszczeń, zarówno spalin samochodowych, jak i tych organicznych ;-) Świnki po okresie zimowym, mogą niezbyt dobrze przyjąć nową dietę, dlatego należy wprowadzać ją powoli i stopniowo. Można również w tym przejściowym okresie podawać im trawę nieco przywiędłą (pozostawioną na pewien czas w zaciemnionym pomieszczeniu). Nie wskazane jest natomiast, podawanie paszy, starej, zasuszonej, lub przefermentowanej (pozostawionej przez dość długi czas na wilgotnym, zbitym stosie). Może to doprowadzić do ciężkiego zatrucia świnki, i przysporzyć jej wielu cierpień. Najbardziej odpowiednimi gatunkami roślin są: mniszek lekarski, tasznik pospolity, babka lancetowata, babka zwyczajna, pięciornik kurze ziele, pięciornik gęsi, trybuła ogrodowa, perz właściwy, groch polny, koniczyna, seradela pastewna, wyka i lucerna. Rośliny te należy podawać z umiarem, aby zapobiec kłopotom żołądkowym świnek. Pasza nie może też być mokra, a zwierzętom nie powinno się bezpośrednio po takim jedzeniu podawać wody. Natomiast należy uważać na rośliny dla świnek trujące, takie jak: wilczomlecz, pokrzyk wilcza jagoda, szalej jadowity, lulek czarny, kąkol polny i chaber driakiewnik. Świnki zazwyczaj same wyczuwają niebezpieczeństwo i z reguły tych roślin nie jedzą, jednak mimo wszystko lepiej uważać.
Ważnym elementem w jadłospisie tych gryzoni są warzywa, szczególnie okopowe, takie jak marchew, pietruszka, buraki, czy brukiew. Zwierzęta chętnie zjadają zarówno części nadziemnie jak i korzeniowe, tych roślin. Dużą wartość odżywczą mają warzywa kapustne, bogate w witaminę C, sole mineralne i mikroelementy. Raczej nie powinno być problemu z dostaniem ich w sklepach spożywczych, przez cały rok. Dobrze jest podawać świnkom sałatę, jednak w umiarkowanych ilościach. Jej nadmiar może powodować biegunki. Dietę warto też urozmaicić szpinakiem, porem lub selerem.
Świnki bardzo chętnie jedzą również młode pędy krzewów owocowych takich jak: maliny, jeżyny czy porzeczki. Wpłyną one także korzystnie na trawienie. A dla ścierania zębów przydadzą się gałązki akacji, klonu, lipy, osiki, brzozy, topoli, drzew owocowych i morwy. Najlepsze gałązki pochodzą z początku okresu wegetacyjnego roślin, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby podawać je zwierzętom także później.

Do pasz suchych zalicza się ziarna zbóż, płatki oraz kasze gruboziarniste. Ziarno jest bardzo dobrym pokarmem, które możemy świnkom podawać całe, grubo zmielone lub wymieszane z miękkim pokarmem. Jednak trzeba uważać na ziarno żyta, ponieważ podawane w zbyt dużych ilościach może powodować biegunki i wzdęcia. Bardzo korzystnie na wygląd sierści zwierzęcia wpływa podawanie siemienia lnianego. Suchary z  chleba i bułek to także pożądany składnik diety, za pomocą którego świnka może sobie ścierać nieprzerwanie rosnące siekacze. Niektóre świnki zjadają również chętnie świeże pieczywo. Bardzo popularne są gotowe już mieszanki, które można nabyć w każdym sklepie zoologicznym. Są one specjalnie skomponowane i zawierają wszystkie potrzebne zwierzęciu składniki pokarmowe. Niejednokrotnie są również wzbogacone wieloma witaminami i solami mineralnymi. Jednak w takim przypadku bardzo ważne jest przestrzeganie daty przydatności do spożycia produktu. Mimo zastosowania takiego pożywienia, należy pamiętać, aby urozmaicić śwince jedzenie stosując np. kilka mieszanek naprzemiennie (my też nie chcielibyśmy przez cały miesiąc jeść tylko razowego chleba). Zdarza się też, że nasze zwierzątko nie będzie jadło wszystkich ziarenek ale wybierało tylko niektóre. Zależy to już tylko i wyłącznie od gustu naszego podopiecznego. Bardzo dobrym rozwiązaniem w takim przypadku (aby nie wyrzucać połowy nie zjedzonego pokarmu) jest zaobserwowanie jakie składniki najbardziej smakują zwierzakowi, a następnie zaopatrzyć się w wybrane ziarenka na rynku. Zyskamy wtedy dodatkową pewność, że takie jedzenie będzie świeże i naturalne. Natomiast minusem jest potrzeba komponowania jadłospisu w taki sposób, aby nie zabrakło w nim żadnych składników pokarmowych.
 
Panuje ogólne przekonanie, że świnka może się obyć,bez picia. I nie jest to do końca nieprawdą, ponieważ rzeczywiście, świnki nie potrzebują zbyt dużej ilości płynów. Często zadawalają się soczystymi składnikami roślinnymi. Jednak w naszym klimacie, z powodu następujących po sobie dość zmiennych pór roku, czasami trudno jest o paszę roślinną i to w odpowiedniej proporcji. Dlatego lepiej jest się zaopatrzyć w poidełko. Średnio dziennie przypada 50 ml na jednego osobnika. Można też próbować podawać kozie lub krowie, przegotowane mleko.

W czasie gdy najtrudniej jest o świeżą trawę czyli w czasie zimy w jej zastępstwie powinno się podawać siano. Różnorodne owoce i warzywa są dostępne w sklepach nawet podczas tej nieprzyjemnej pory roku. Na szczególną uwagę zasługują tutaj jabłka, kapusta, marchew i buraki. Można również samemu spróbować wyhodować jakąś zieleninę, jak np. kiełki pszenicy czy owsa (na płaskim naczyniu wyłożonym wilgotną ligniną-tak samo jak rzeżuchę). W tym "trudnym" okresie można też podawać zwierzętom resztki roślinne nie nadające się już do podania do stołu. Oczywiście w żadnym wypadku nie mogą być one jakkolwiek zepsute. Można je ugotować, odcedzić i zmieszać z niewielką ilością otrąb. Najlepszym źródłem witamin (najlepiej przyswajalnych przez organizm świnki) są naturalne pokarmy. Jednak w czasie ich braku poleca się stosowanie specjalnych witaminowych mieszanek i dodawanie do jedzenia dla zwierzaczków tranu-bogatego w witaminy A i D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz